Prezes Kaczyński, wybitny znawca ekonomii alternatywnej, rozszyfrował podły plan premiera Tuska. Tusk zabrał nam 100 miliardów złotych, obwieścił zadowolony z siebie Kaczyński. Wcześniej, premier apelował o ponadpartyjne porozumienie na rzecz wyciagnięcia z UE 400 miliardów zł z budżetu UE. Kaczyński uznał, że to zbyt mało, dedukując logicznie, że skoro taki Tusk może 400, to on mający premiera Glińskiego mógłby wyciągnąć 500, a czemu nie? Skoro potrafi zrobić zakupy w najdroższym sklepie w okolicy, skoro załatwił nam najdroższy gaz w europie i najdroższy cukier, to przecież musimy czymś za to zapłacić i UE musi nam to dać, a jak nie to pomachamy im szabelką, albo wyślemy Fotygę która zrobi groźną minę. Prezes ma swoje wypróbowane sposoby.
Na wszelki wypadek, Pis głosował też przeciwko propozycjom Tuska, bo lepiej z godnością nie dostać 500 niż pozwolić się poniżać godząc się na 400 miliardów.
W czasie gdy Pis walczyl o nasza godność, podstępny reżim Tuska szykanował prawicowych aktywistów i inną patriotyczna młodzież. Jak pisze Gazeta:
„Policja zatrzymała podpalaczy wozu transmisyjnego TVN-u”
to nie może być przypadek, że stało się to akurat w teraz, gdy zbliża się kolejny Marsz Niepodległości. Mam nadzieję że i tym razem posłowie Romaszewski i Kępa staną na wysokości zadania,
odwiedzą bohaterów, a może i za nich
poręczą.
W międzyczasie, uaktywnił się też specjalista od bydląt – niejaki Świat (którego jedynym polityczbym osiągnięciem była strata żony w katastrofie smoleńskiej) oznajmił, że prof. Brzeziński, który
wypowiedział się krytycznie na temat piewców katastrofy smoleńskiej –
przekroczył granice zbydlęcenia.
To nawet trudno jakoś skomentować, można powiedzieć, że cały świat wie kim jest prof. Brzeziński, ale nikt nie wie kim jest ten cały Świat.
Swiata poparł też Błaszczak, który
zdruzgotał powagę i poważanie prof. Brzezińskiego.
Nie wiem jak prof Brzeziński otrząsnie się po tych ciosach Pisowskich intelektualistów, w skrytości ducha mam nadzieję, że w ogóle tego nie zauważy.
